google-site-verification=67MXGFjCFF3qsii8zWXraFIje9zmPbQfpfqn893raGo
top of page
Zdjęcie autoraKatarzyna Meinhard

Nowy Rok - Nowa Ja?

Zaktualizowano: 11 paź

Nadszedł Nowy Rok. Dla wielu moment długo wyczekiwany. Właściwie mamy za sobą już cały tydzień 2024 roku. Nowy Rok utożsamiamy z Nową Energią, z Nowym Początkiem. Często traktujemy go jak czystą kartkę, niezapisaną przestrzeń. Jest to dla nas czas magiczny, kiedy możemy z czystym kontem ruszyć dalej. Mamy często już za sobą podsumowania, mamy wyciągnięte wnioski z poprzedniego roku, mamy na koncie sukcesy, może kilka porażek. Zostawiamy wszystko daleko za sobą i zaczynamy z Nową Wiarą, Nową Mocą. I chociaż uważam, że zawsze jest dobry czas na podsumowania czy ruszenie od nowa tak w tym roku nie ukrywam, że również mnie porwał noworoczny szał i wiążę z tym rokiem wielkie nadzieje.



Mamy za sobą wiele ciekawych wydarzeń - czy w gospodarce czy polityce - na pewno nie możemy powiedzieć, że w 2023 było nudno. Ostatnie wydarzenia być może mocno wpłynęły na Wasze życie - może straciliście pracę, może borykacie się z innymi problemami? Świat zmierza obecnie w ciekawym kierunku, zmuszając nas poniekąd do ciągłych zmian i życia w pędzie. Czy w tym wszystkim nadal potrafimy odnaleźć siebie i czerpać to, co jest dla nas dobre? Czy może pędzimy przed siebie nie oglądając się na nic? Rozwój jest ważny - jednak na własnej skórze przekonałam się, że nie jest on najważniejszy. Nauka nowych rzeczy i ciągłe doskonalenie jest koniecznością w dzisiejszym świecie, jednak najwyższym priorytetem i najwyższą koniecznością jest dostrzeżenie siebie i swoich potrzeb - swojego zdrowia i sprawności fizycznej. Zadbanie o sen, zdrowe jedzenie, ruch - danie sobie czasu na bycie slow.

Ostatnie pół roku mojego życia biegnie właśnie w takim wolniejszym rytmie. Mam czas na wiele rzeczy i nawet odkryłam, że jednak potrafię się nudzić! Zwolniłam, wyciszyłam się i zbieram energię. Przeczytałam w między czasie taką fajną książkę o zmianie zawodowej, gdzie autorka definiowała czas potrzebny nam na zebranie się po jakiś trudnych wydarzeniach i obranie nowej drogi mianem dekompresji. Ja właśnie w takim stanie dekompresji jestem. Wiele rzeczy poukładało mi się w głowie, moje ciało czuje się lepiej niż kiedykolwiek, dobrze śpię, mam czas na czytanie, treningi i dbanie o siebie. Nie pędzę, nie gonię - wszystko ma swój nowy, powolniejszy rytm. Tego mi było trzeba!

W życiu przychodzą różne okresy - czasem jesteśmy w szczytowej formie i czujemy się ekstra, żadne nowe wyzwania nie są nam straszne. Czasem jednak okazuje się, że potrzebujemy oddechu, bo to co do tej pory robiliśmy już nas tak nie cieszy. Intensywna praca, robienie kariery do tej pory były na pierwszym miejscu i sprawiało Ci to radość? Super! A może czujesz, że nadszedł czas na coś innego? Może czujesz, że potrzebujesz przestrzeni i chciałabyś zająć się bardziej rozwojem duchowym czy skupić się na swoich zainteresowaniach?

Każda z nas jest inna, każda ma inne potrzeby - póki żyjesz i postępujesz w zgodzie ze sobą, póki słuchasz siebie w wyborze drogi, którą chcesz podążać wszystko jest w porządku. Daj sobie czas, bądź dla siebie wyrozumiała - może teraz jest dobry czas, żeby zmienić pracę na tą wymagającą mniej odpowiedzialności? A może na odwrót - czujesz, że kolejne szczeble kariery stoją przed Tobą otworem? Ciesz się tym! Życie to proces - nie zawsze będzie takie samo. Nie zawsze będzie tak jak teraz. Nie zawsze będzie źle. Życie podlega swoim cyklom, zmianom, wpływają na nie moce, o których nawet nie mamy pojęcia. Dlatego dokonuj w życiu swoich wyborów, żyj w swoim tempie, czerp i korzystaj ze swojej mocy i energii i nie daj sobie wmówić, że postępujesz źle. Nie daj na sobie wywrzeć presji innych, otoczenia, że coś powinnaś, że teraz jest czas na podjęcie decyzji, które większość osób w Twoim wieku podejmuje. Nie ma nic złego, że coś w życiu zrobisz inaczej, nie ma nic złego w podejmowaniu samodzielnych decyzji.

Wielu z nas okres świąteczny, który mamy za sobą kojarzy się z odpowiadaniem na pytania, które powodują w nas dyskomfort. Pytania zadają nam osoby, które nie są obecne na co dzień w naszym życiu, a i tak mają swój pomysł na to jak powinno ono wyglądać. Być może nadal jesteś lekko przybita po tych spotkaniach rodzinnych, ponieważ dowiedziałaś się, że Twoje życie powinno wyglądać całkiem inaczej? Może pod wpływem rad swojej dalekiej ciotki postanowiłaś jednak zmienić swoje cele i marzenia na kolejny rok i zrezygnować z tych super wakacji na które miałaś pojechać i jednak kupić samochód, bo jak to jest, że jeszcze go nie masz? Niestety nie jesteśmy w stanie dogodzić wszystkim. Oceny i opinie innych osób często są krzywdzące, jednak trzeba sobie z nimi radzić i nie ustawać w pewności, że to co robimy jest właśnie tym w jaki sposób chcemy żyć.

I tego właśnie w tym roku życzę - dążenia do swoich celów, niezależnie jakiego obszaru Twojego życia dotyczą. Życzę Ci życia we własnym tempie, w zgodzie ze sobą. Żebyś miała odwagę realizować swoje cele, swoje marzenia i wiodła życie pełne satysfakcji i radości.

Comments


bottom of page