Jak określić czego chcę, a później to zrealizować?
- Katarzyna Meinhard
- 10 mar
- 9 minut(y) czytania
Częstym problemem, z którym się borykamy jako ludzie jest to, że nie wiemy czego chcemy bądź też marzymy o zmianach i bujamy w obłokach stwarzając wizje, które są poza naszym zasięgiem. Oba te podejścia, według moich obserwacji, zdarzają się często. Chęć zmian przy równoczesnym braku możliwości określenia ich kierunku może skutecznie blokować Twój dalszy rozwój. Tak samo wielkie marzenia za których realizację nie weźmiesz się nigdy, ponieważ wiesz, że są one zbyt duże, żeby móc je osiągnąć. Dzisiaj przedstawię dwie koncepcje, które możesz wykorzystać, jeśli borykasz się z podobnymi problemami. Dodatkowo dam Ci kilka istotnych według mnie wskazówek.

Mam kilku znajomych, którzy utknęli w swoim nieszczęściu licząc na wielkie, spektakularne zmiany. Ogromny zwrot z inwestycji, nagłą szansę, okazję, która pojawi się znikąd. Z zazdrością patrzą na ludzi sukcesu, osoby mające pieniądze, wpływy. Utknęli w swoich wyobrażeniach o szczęściu, jednocześnie nie potrafiąc cieszyć się z tego co mają. Wciąż liczą, że los się do nich uśmiechnie, ignorując fakt jak wielki wpływ na swoje życie mają oni sami. Marzą o wielkich rzeczach - milionach na koncie, drogich samochodach, własnej wyspie obecnie mając ograniczony budżet, żeby te marzenia spełnić. Nie ma nic złego w tego typu marzeniach! Kto czasem nie myśli o tym jakby się żyło, gdyby miało się nieograniczone możliwości. W tym miejscu jednak chciałabym sprowadzić Cię trochę na ziemię. Nieograniczone możliwości i wielkie bogactwo jest tym, co ma niewielki procent społeczeństwa. Owszem, warto inspirować się życiorysem tych najbogatszych, jednak nawet śledząc ich biografie możemy zaobserwować, że często jest to praca wielu pokoleń, dziedziczone majątki, pomoc rodziny, dużo ciężkiej pracy i wiele lat starań. Ludzie Ci rzadko kiedy zdobywają swój majątek z dnia na dzień. Znane są historie osób, które wygrały spore kwoty na loteriach, a za kilka miesięcy były już w punkcie wyjścia, ponieważ nierozsądnie gospodarowali swoim majątkiem. Historie ludzkie są bardzo różne i warto wierzyć w to, że możemy budować swoją unikalną drogę na marzeniach, jednak ważne jest, aby na pewnym etapie życia dokonać także weryfikacji swoich marzeń, aby uniknąć wiecznej frustracji.

Wyobrażanie sobie, że mam to czego chcę nie doprowadzi mnie do celu.
Czasem trzeba zastanowić się jak stworzyć życie bliskie swoim marzeniom, a nie czekać aż one cudownie się spełnią. Pamiętaj jednak, że afirmacja i wyobrażanie sobie swojego wymarzonego życia czy drogi do niego nie spowodują, że będziesz bliżej osiągnięcia tego o czym marzysz w realnym życiu. Afirmacja wymarzonego życia Cię do niego nie doprowadzą. Jest wiele badań, które pokazują, że nasz mózg nie odróżnia wyobrażeń od rzeczywistości. Kiedy wyobrażamy sobie, że mamy milion na koncie i siedzimy na prywatnej wyspie sącząc drinka z palemką nasz mózg traktuje to jako prawdę. Wysyła do Twojego organizmu informacje, które on traktuje tą wizję jako coś co się już wydarzyło i daje Ci dużą dozę satysfakcji. Ta uruchomiona satysfakcja może powodować, że z realizacją Twoich marzeń będzie problem, ponieważ Twój mózg czuje się jakbyś już osiągnęła swoje marzenia. Nie utknij w swoich wyobrażeniach tylko zaplanuj kroki do ich osiągnięcia i nie zapominaj, że podstawą każdego planu jest działanie.
Aby mieć to, czego chcę konieczna
jest weryfikacja moich przekonań.
Często też za tymi wielkimi marzeniami i oporem przed ich realizacją stoją przekonania. Na przykład uważamy, że na coś nie zasługujemy lub myślimy, że pieniądze szczęścia nie dają. Często przekonania są głęboko ukryte i nie zdajemy sobie sprawy z tego, że sabotują nasze działania. Możesz również tkwić w bańce oczekiwania tylko tych spektakularnych efektów lub uważać, że jesteś albo milionerem albo biedakiem i żadnej innej opcji pomiędzy tymi dwoma możliwościami nie ma. Zastanów się czy ty masz jakieś przekonania, które skutecznie blokują Cię przed działaniem i podjęciem kroków na drodze do Twoich celów. Pracuj nad tym, żeby je odnaleźć, sprecyzować. Możesz zastanowić się skąd się wzięły, dlaczego wciąż w nie wierzysz oraz jaki wpływ mają na Twoje życie. Staraj się pracować nad ich zmianą, przeformułowaniem ich na inne, pozytywne myśli. Zastanów się jak nowe spojrzenie może zmienić Twoje życie. Otwórz się na nowe możliwości, których wcześniej nie brałaś pod uwagę, bo uważałaś, że na coś nie zasługujesz.
Nie mam tego czego chcę, bo hamuje
mnie zdanie innych.
Przed realizacją naszych marzeń blokuje nas również często zdanie innych. Przejmujemy się tym co pomyśli sąsiad, współpracownik, pani na ulicy. Krzywe spojrzenie, komentarz wybełkotany pod nosem. Wszystko to może skutecznie wprawić nas w zły nastrój. Krytyka, która nas otacza potrafi skutecznie odebrać chęć do działania. Nieprzychylne komentarze naszej rodziny czy znajomych, które pojawiają się, gdy opowiadamy o swoich planach mogą zdusić chęć i zapał do realizacji określonego projektu. Na pewno każda z nas to zna. Opowiadasz swojemu partnerowi, mamie lub przyjaciółce z wypiekami na twarzy o swoich planach, ale w odpowiedzi zamiast entuzjazmu widzisz skrzywioną minę. Jeżeli bardziej dbasz o zdanie innych niż swoje może to skutecznie zatrzymać Twoje działania na długie lata. Pamiętaj - dobrze jest porozmawiać z innymi, zaczerpnąć zdania i opinii innych osób, aby spojrzeć na swój pomysł z różnych perspektyw. Jednak jeżeli po jednym nieprzychylnym komentarzu zamierzasz się poddać to nie tędy droga. Na pewno w takiej sytuacji trzeba się zastanowić, usiąść, wziąć pod uwagę argumenty i zdanie innych, zastanowić się jak poradzę sobie z daną sytuacją, którą sugerował ktoś z moich bliskich. Wziąć pod uwagę ryzyko, o którym wspomniała Twoja mama i zastanowić się czy jestem gotowa je podjąć. Pamiętaj jednak, że ostateczna decyzja należy do Ciebie! Tylko ty kierujesz swoim życiem i tylko ty możesz zdecydować czy zajmiesz się danym projektem, zaangażujesz się w niego czy nie. Pamiętaj również, że brak działania, brak decyzji również jest decyzją. Jeżeli nie podejmujesz jakiś kroków to decydujesz, że zostawiasz dany temat. Możesz poprzez zaniechanie w danym momencie zaparkować dany temat na bliżej nieokreśloną przyszłość, gdy będziesz gotowa, aby wrócić do tego projektu. Weź odpowiedzialność za swoje życie i swoje decyzje. Nawet jeżeli robisz coś pod wpływem innych to konsekwencje swoich działań będziesz ponosić tylko ty, nikt inny.

Osiągnę to czego chcę nie zadłużając się
na realizację swoich marzeń i celów.
Częstym pytaniem nasuwającym się w momencie planowania marzeń jest “skąd ja na to wezmę pieniądze?”. Jedno co chciałabym Ci przekazać, co jest według mnie kluczowe - nie zadłużaj się na swoje marzenia! Często oglądamy osoby podróżujące po świecie i zazdrościmy im. Nie masz obecnie środków na podróże, ale tak bardzo marzysz o wyjeździe. Pewnie, rozumiem. Jednak pamiętaj, że nie warto wydawać pieniędzy na to, na co Cię nie stać. Jeżeli w tym momencie nie dysponujesz gotówką, żeby za daną wycieczkę zapłacić to znaczy, że nie powinnaś pozwolić sobie na takie drogie wakacje. Wiem, że kiedy już wymyślisz na czym Ci zależy ciężko jest czekać. Masz motywację, masz chęci, Twoje serce rwie się do działania - jednak często brakuje pieniędzy. Staraj się oszczędzać na swoje plany. Małymi krokami osiągaj to, co chcesz. Jeśli obecnie Twoje finanse nie są na zadowalającym poziomie zadbaj o to, aby zrabiać więcej. Kredyty czy pożyczki nie sprawią, że będziesz się lepiej czuć, ponieważ spełniłaś swoje marzenie, a mogą spowodować, że wpadniesz w kłopoty finansowe. Czy naprawdę za dwa tygodnie wakacji chcesz cierpieć cały rok, bo nie będzie stać Cię na spłatę zobowiązań?

Aby znaleźć to czego chcę -
testuję, sprawdzam, próbuję.
Ciężko Ci określić to, co chcesz w życiu robić, mieć, to na czym Ci naprawdę zależy. Na pewnym etapie życia jest to normalne. Nasz świat oferuje obecnie bardzo wiele możliwości. Jedyne co mogę Ci w tej sytuacji radzić to próbowanie, eksperymentowanie, szukanie swojej drogi na podstawie empirycznych doświadczeń. Ciężko będzie Ci określić co Ci się podoba, co Cię kręci, jeżeli nie spróbujesz. Warto testować, próbować i eksplorować swoje możliwości szukając swojej drogi. Im wcześniej zaczniesz tym lepiej! Nie warto tracić ani minuty. Ja zanim znalazłam co chcę robić zawodowo pracowałam w wielu ciekawych miejscach, dlatego mam szerokie spojrzenie i wiem również do jakiej pracy się nadaję, a jaka totalnie nie jest dla mnie. Do tego miałam okazję spełnić wiele ekstremalnych marzeń, z realizacji których jestem niesamowicie dumna (przeczytaj w zakładce poznaj mnie). Obecnie nie ciągnie mnie już do tego typu atrakcji, ale cieszę się, że spełniłam swoje marzenia w młodości, ponieważ teraz bliżej jest mi do siedzenia na kanapie niż latania w obłokach. Dojrzałam, uspokoiłam się. Lubię innego rodzaju atrakcje. Dlatego próbuj, testuj, staraj się poznać siebie i to, co Cię kręci jak najlepiej. Gdy już to znajdziesz trzymaj się tego i rozwijaj się w danym temacie. Pamiętaj jednak, że może nadejść taki moment w którym poszukasz czegoś innego. To też będzie okey!
Luka między stanem obecnym, a tym czego chcę.
Ćwiczenie pochodzi z mojego e - booka “Twój super plan”. Zachęcam Cię do jego wykonania, ponieważ często jest tak, że nasze marzenia wydają nam się bardzo odległe, niemożliwe wręcz do zrealizowania. To ćwiczenie pozwoli Ci realnie zastanowić się, co musiałoby się wydarzyć, jakie kroki musisz podjąć, żeby swoje marzenie spełnić. Zastanów się jak wygląda obecnie Twoje życie, a jak wygląda to wymarzone. Jaka jest luka pomiędzy jednym i drugim? Zastanów się co możesz zrobić, żeby tą lukę zminimalizować? Co na dzień dzisiejszy możesz zmienić? Jakie kolejno kroki powinnaś podjąć, żeby przybliżyć się do swojego wymarzonego życia? Zdefiniuj te kroki, rozpisz w punktach i wybierz te, które możesz zrealizować w pierwszej kolejności. Jest to fajny sposób wyjścia, żeby dokonać zmian. Zacznij myśleć o swoim życiu jak o maratonie, a nie o sprincie. Jest to myślenie, które bardzo otworzyło mi oczy. Zawsze walczyłam z czasem, wydawało mi się, że jestem zmuszona osiągać szybkie rezultaty, szybko muszę się uczyć nowych rzeczy, dokonywać zmian. Spowodowało to, że narzuciłam sobie niezdrową presję goniąc za sukcesem zawodowym - z perspektywy czasu uważam, że popełniłam błąd i za tą gonitwę zapłaciłam cenę zdrowiem i relacjami. Obecnie rozwijam się w swoim tempie, spokojnie bez presji staram się realizować swoje cele. Tak samo Twoje wymarzone życie jest możliwe! Może zająć Ci to 10 - 15 lat, ale jest szansa, że zrealizujesz to, o czym marzysz, jeżeli zaczniesz dziś od małych kroczków. Od podstaw. Zacznij pomału, od rzeczy, które możesz zmienić dziś. Krok po kroku, tydzień po tygodniu dokonuj zmian. Odpowiednio planuj też te kroki, na które potrzebujesz więcej czasu. Ciesz się drogą, bo właśnie ta droga to wszystko co masz. Z czasem zrozumiesz, że właśnie sposób dotarcia do Twoich celów jest najprzyjemniejszym elementem samorealizacji. To właśnie z tych kroków do realizacji celów składa się nasze życie, nasza codzienność. Dbaj o to i pielęgnuj swoją miłość do życia każdego dnia.
-------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------
Na koniec artykułu znajdziesz plik pdf do pobrania, jeżeli chcesz wydrukować ćwiczenie i wykonać je w formie papierowej. Zachęcam Cię do odwiedzenia mojego sklepu i zapoznania się z moim autorskim e - bookiem, w którym znajdziesz więcej podobnych ćwiczeń.
Nie wiem czego chcę, ale wiem czego nie chcę.
Wiem, że na pewnych etapach życia problemem może być zdefiniowanie tego, czego chcesz. Czasem łatwiej zastanowić się po prostu nad tym, czego w danym momencie nie chcesz. Prenumeruję czasopismo “Psychologia w praktyce” i ostatnio przeczytałam o koncepcji wykorzystywanej w terapii TSR (terapia skoncentrowana na rozwiązaniach): niechciane_mniejchciane_bardziejchciane_chciane . Pomyślałam, że jest to idealne odzwierciedlenie tego, co zrobiłam na początku swojej drogi, gdy postanowiłam, że nie chce dłużej żyć w dotychczasowy sposób. Zmiany zaczęłam od spraw zawodowych. W trakcie studiów i po nich szczerze powiedziawszy łapałam się różnych zajęć, byle mieć pracę i pieniądze na utrzymanie. Pracowałam na kontroli jakości, jako recepcjonistka, krótkotrwale w sklepach. Miałam też dłuższe prace, które całkiem dobrze wspominam, ale jednak nie były to miejsca, w których widziałam się na dłużej. Na podstawie swoich doświadczeń byłam w stanie określić to, czego nie chcę więcej w swoim życiu w aspekcie zawodowym. Była to praca na nocki, dojazdy po 1,5 godziny do miejsca pracy, nudne powtarzalne zadania na produkcji czy praca na umowę zlecenie. Dzięki temu było mi łatwiej podejmować kolejne decyzje i wiedziałam, których ofert nawet nie brać pod uwagę. Również w życiu prywatnym odnalazłam te obszary, które mi nie służą i nie chcę, aby tak wyglądało moje życie w przyszłości. Stopniowo, krok po kroku zaczęłam wprowadzać zmiany. Kiedy pojawiły się pierwsze sukcesy, powoli zaczynając żyć inaczej, klarowała się w mojej głowie wizja życia, które chce prowadzić. Właśnie wtedy pojawiło się wiele ciekawych pomysłów, marzeń, które zaczęłam realizować, celów, które zaczęłam osiągać. Od tego czasu wiele spraw ułożyło się po mojej myśli, właściwie ja je ułożyłam tak jak chciałam. Powoli definiując to, co mi się nie podoba w moim życiu, czego nie chce zmieniałam te obszary. Następnie w miarę zmian odkrywałam, co jest dla mnie bardziej chciane, aż doszłam do momentu, gdy odkryłam jak chcę, żeby wyglądało moje życie. Od tego czasu trwa moja droga, gdy już wiem czego chce. Wciąż jednak staram się regularnie to weryfikować i sprawdzać czy jest jeszcze coś, co mogę poprawić, zmienić. Pamiętaj, że jest to droga, która się nie kończy. W życiu nie dojdziesz do takiego momentu, gdy Twoje “dzieło” będzie ukończone. Gdy będziesz mogła usiąść w fotelu i odcinać kupony. Jasne, jeżeli zadbasz o swoje finanse, wiedzę i inne ważne kwestie dla Ciebie z czasem na pewno poczujesz radość, satysfakcję oraz spokój. Jednak nawet na starość ważne są zmiany, często już bardziej te zmiany związane z odpuszczaniem, nie realizowaniem. Zmiany mentalne… Ale to już chyba temat na osobny wpis :)

Mam nadzieję, że dzisiejszy artykuł pomoże Ci określić Twoją indywidualną drogę, zarówno zawodowo jak i prywatnie. Spróbuj zastanowić się czy koncepcje w nim przedstawione mogą pomóc Ci w osiąganiu Twoich celów oraz wprowadzeniu zmian.
Poniżej znajdziesz ćwiczenie do pobrania i wydruku - jeżeli preferujesz taką formę.
Comments